#rekomendacje #2022-04
Moje życie przewróciło się mniej więcej w czasie, kiedy zacząłem swoje pierwsze studia. Przyniosło to wiele konfuzji i niezrozumienia w młodym wieku, z czym nie potrafiłem sobie poradzić przez kilka następnych lat. Na początku próbowałem własnymi siłami, domysłami i dedukcją, dociec co tak na prawdę dzieje się z moją psychiką, lecz często prowadziło mnie to tylko dalej w głąb tego labiryntu, jak lubiłem nazywać ogólnie swój problem. Kiedy zmieniłem pracę, mogłem w końcu pozwolić sobie na rozpoczęcie psychoterapii. Wybrałem jednego z lepszych terapeutów w mieście i rozpoczęliśmy pracę, która z początku wydawała się przynosić rezultaty, jednak po kilku spotkaniach wszystko zdawało się spłycać coraz bardziej a ja nie czułem żadnych zmian. Praca z Adamem to trzecia "terapia", którą zdecydowałem się podjąć, po dwóch średnio udanych próbach z tradycyjną psychoterapią, która dawała efekty zazwyczaj jedynie na początku, z czasem krążąc ponownie wokół starych tematów.
Voice Dialogue to dla mnie przede wszystkim odkrywanie moich części składowych, to jak poznanie budowy swojej psychiki od podstaw. To zupełnie nowe i świeże spojrzenie na to, w jaki sposób funkcjonuje nasz umysł. To coś więcej niż znajomość wpływów swojej przeszłości, wertowanie traum, czy próba odkrycia naszych skrytych wspomnień. Metoda skupia się bardzo mocno na teraźniejszości i na częściach, które faktycznie stanowią naszą osobowość i warunkują nasze decyzje, zachowanie i uczucia. To element, którego najbardziej brakowało mi w tradycyjnej psychoterapii, czyli aktywna praca nad obecną sytuacją, podjęciem działania w kierunku zmiany, kontrakcja wobec negatywnych schematów. Praca z Voice Dialogue to jak wyjście "poza siebie", to złamanie obowiązujących schematów, które nami kierują od tak dawna, że nie jesteśmy w stanie ich zauważyć, bo traktujemy je jak swoją osobowość. To droga do wolności, poza więzienie, które tworzyliśmy latami poprzez nieustanne warunkowanie. To odkrywanie nowych przestrzeni w sobie i tworzenie miejsca na uczucia, których naprawdę pragniemy.
Jak wszystkie prawdziwe rzeczy na tym świecie, tak i VD wymaga włożenia osobistego wysiłku w dokonanie zmiany, lecz dla mnie był to jedynie znak, że ta praca jest faktycznie coś warta. W przeciwieństwie do innych terapii, tutaj czułem faktyczny i często bardzo wyraźny impakt na mojej psychice. Po wielu sesjach miałem często bardzo dużo do przepracowania we własnej przestrzeni i często były to bolesne lekcje, które jednak prowadziły do prawdziwej zmiany we mnie i to doceniam najbardziej, bo wierzę, że prawdziwa zmiana dokonuje się właśnie przez przebycie trudności.
W.